Początkowo wsparcie dla biznesu w liberalnych gospodarkach nakierowane było przede wszystkim na umożliwienie każdemu przedsiębiorcy szybszego i obszerniejszego zatrudniania pracowników. Zamiast finansować za wielkie pieniądze system socjalny i dofinansowanie dla bezrobotnych z pewnością racjonalniej jest wszystkie pieniądze zainwestować w rozwój przedsiębiorstw małych i średnich, o zasięgu lokalnym, które są w stanie najmocniej zmienić rzeczywistość ekonomiczną własnego regionu. Takie podejście przez długie dekady wspierało jednak zbyt ochocze pożyczanie pieniędzy nie tylko tym, którzy faktycznie mają doskonały pomysł na biznes, ale także całkiem przeciętnym przedsiębiorcom bez długoterminowej wizji własnej działalności. Dzisiaj kryzys zaostrzył z pewnością oczekiwania względem przedsiębiorców, ale jednocześnie mocno ograniczył możliwości bankom i rządom, które dotychczas chętnie pożyczały pieniądze każdemu, kto deklarował rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Wszystko to podnosi wymagania wobec przedsiębiorców i sprawia, że nie tak łatwo jest dzisiaj sfinansować własną firmę. Z drugiej strony po prostu zawiesza poprzeczkę wyżej i skupia się na wspieraniu tych, którzy realnie mogą zmienić gospodarkę swojego regionu. W innym wypadku wspieranie słabych firm jest jedynie marnotrawstwem finansowym.
Leave a Reply