Radzenie sobie ze stresem w przypadku przeciętnego menadżera w wieku niecałych czterdziestu lat, którego organizacja po raz pierwszy w jego karierze ma poważne kłopoty finansowe i musi dokonywać ostrych cięć po to, by zachować w ogóle cień szansy na przetrwanie na rynku – to rzadkość. Niestety to raczej dopiero z wiekiem i doświadczeniem w zarządzaniu przychodzą odpowiednie przymioty niezbędne do podejmowania odpowiednich biznesowych decyzji właśnie wtedy, gdy nic się nie układa i prezes czy kierownicy muszą podejmować niepopularne decyzje w celu ochrony całej firmy przed zniknięciem z powierzchni ziemi. Niestety młodzi ludzie w organizacjach są niezbędni często ze względu na swoją pasję czy wyjątkowy talent, ale nie ze względu na własne predyspozycje do zarządzania. Tym czasem w ostatnich latach na rynku pojawiło się mnóstwo firm założonych przez dwudziestolatków i przez nich samych prowadzonych. Wiele z tych przedsiębiorstw przetrwało, gdyż miały odpowiedni produkt i wieloletni plan, którego przetrwanie sfinansowali inwestorzy kapitałowi. Dzisiaj jednak coraz więcej mówi się o tych firmach, które mają problemy z przetrwaniem i raczej nie poradzą sobie w nowej kryzysowej rzeczywistości. W dużej mierze ich właściciele nie zakładali nawet, że czas giełdowej hossy może tak szybko się skończyć.
Leave a Reply